![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/02-280-1024x683.jpg)
![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/03-280-1024x683.jpg)
![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/04-267-1024x683.jpg)
![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/05-102-1024x683.jpg)
![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/06-104-1024x683.jpg)
![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/07-101-1024x683.jpg)
![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/08-103-1024x683.jpg)
![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/09-101-1024x683.jpg)
![](http://poznaj-slask.pl/wp-content/uploads/2022/02/10-100-1024x683.jpg)
Jeśli nocą w okolicy ogrodzienieckiego zamku spotkacie Państwo czarnego psa radzimy zachować szczególną ostrożność – zwłaszcza jeżeli będzie pobrzękiwał łańcuchem. Legenda mówi, iż w zwierzaka zamieniony został za karę pokutujący kasztelan Stanisław Warszycki. Postać ta istniała naprawdę – człowiek ten był senatorem, wojewodą mazowieckim a nawet marszałkiem trybunału koronnego. W ludowych opowieściach przez całe wieki wspominano go jednak jako uosobienie diabła. Okrutny pan nie tylko ostro obchodził się ze służbą, ale poniżał także swoje kolejne żony: jedną publicznie chłostał, inną – po zdradzie małżeńskiej – zamurował żywcem. Źródła historyczne wspominają o parszywym charakterze Warszyckiego, dodają jednak całą listę jego zasług.