Pałac Donnersmarcków (Mieroszewskich) w Siemianowicach Śląskich

Filip Linttner

PAŁAC Z BOGATĄ HISTORIĄ

Polski inżynier oraz pisarz – Krzysztof Mieroszewski początkiem XVII wieku nabył od rodziny Siemianowskich dobra rycerskie oraz wieś Siemianowice. Następnie Kasper Hunter von Grandon w 1692 roku kupił wieś wraz z Bańgowem, ale nie władał ziemią ową długo, ponieważ już w 1718 roku Maria Józefina Henckel von Donnersmarck odkupiła Siemianowice. Od tego czasu dobra siemianowickie pozostawały w rękach Donnersmarcków. Miejsce to miało pełnić rolę siedziby rodowej linii bytomsko – siemianowickiej.


OD DWORU PO HUTĘ

Obiekt powstał na zrębach dawnego dworu obronnego Mieroszewskich w roku 1786, wtedy również stał się jedną z rezydencji rodziny Donnersmarcków. Wraz z płynącym czasem i nowymi trendami budynek zmieniał się. Północne skrzydło jest najstarsze i posiada charakterystyczny dach mansardowy. Zachodnie części pałacu powstały poźniej na przełomie XVIII i XIX wieku i widać w nich nawiązania do klasycyzmu. Do budynku przylega dom bramny z wieżą w stylu barokowym. Przez dużą ilość przeprowadzonych modernizacji pałac jest mieszanką styli i tendencji w architekturze. Gospodarcza część rezydencji nie dotrwała do czasów dzisiejszych. Pod koniec XIX wieku rodzina Donnersmarcków sprzedała pałac w ręce firmy Górnośląskie Zjednoczone Huty Królewska i Laura Spółka Akcyjna Górniczo-Hutnicza.


WOJNA I RUINA

Początkowo budynek był siedzibą dyrektorów zakładów, aż do czasów II wojny światowej, podczas której budynek przerobiono. Nakazano przebudować reprezentacyjne sale na małe pokoje biurowe i wybić nowe otwory okienne. Stacjonowały tam zarówno wojska jak i – znacznie wcześniej – śląscy powstańcy. Reforma rolna z 1944 roku przyczyniła się do przerobienia pałacu na PGR. W tym okresie niszczono wszystko co mogło kojarzyć się z poprzednią epoką. Znikały zdobienia, resztki wystroju, niszczono nie tylko pałac, ale całe tereny do niego należące. Parki pałacowe starano się drastycznie zmienić budując w ich wnętrzu: betonowy amfiteatr z kawiarnią, przychodnię lekarską. W późniejszym czasie z terenów należących do budynków utworzono park miejski, a w posiadanie pałacu weszła kopalnia “Siemianowice”. Zakład stworzył w rezydencji mieszkania dla swoich pracowników, a później szkołę górniczą i przedszkole. Im dalej w latach, tym coraz więcej części kompleksu popadało w ruinę i było rozbieranych. Z budynków folwarku pozostał jedynie spichlerz, w którym działa muzeum miejskie. W 1991 roku kopalnia przekazała pałac (w stanie ruiny) miastu, które próbowało remontować elementy najstarszego skrzydła, następnie pałac zmieniał właścicieli, aż w 2013 roku został kupiony przez firmę Saternus z Chorzowa, która wykonała gruntowny remont i przywróciła pałacowi dawny blask.

Aktualnie gotowa jest już część restauracyjna z własnym browarem oraz piwem: warzonym z zachowaniem Bawarskiego Prawa Czystości z 1516 roku, kompleks ma dopełnić jeszcze hotel w dawnych stajniach oraz sala koncertowa. Plany sięgają dużo dalej i mimo, że pałac już wygląda bardzo dobrze, ma prezentować się jeszcze lepiej. Miejmy nadzieję, że pałac stanie się już na zawsze wartościową częścią Śląska nie tylko pod względem turystycznym ale i kulturalnym.


Wyświetl większą mapę

zobacz więcej zdjęć

zobacz filmy z Siemianowic Śląskich