Ośrodek rekreacyjny Przystań w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach

Klaudia Piwoń

RELAKSACYJNE MIEJSCE

Kochłowicki Ośrodek rekreacji nazywany również “Przystanią” jest miejscem niepozornym. Schowany jest on w lesie, a o jego istnieniu wiedzą tylko ludzie, którzy mieszkają w okolicy lub ci, którzy byli w stanie z poziomu głównej ulicy dostrzec tablicę informacyjną. Kompleks umiejscowiony jest przy ulicy Księżycowej 3 w Rudzie Śląskiej (Kochłowice) w Lesie Panewnickim. W jego obrębie znajdują się — rozległy las, jezioro oraz miejsca stworzone bezpośrednio przez człowieka takie jak bar czy scena.

W przeszłych latach, kiedy to obiektem zarządzała KWK Nowy Wirek, było to miejsce tętniące życiem. Wówczas organizowano tu wiele imprez dla pracowników zakładu i innych rozmaitych zabaw. Otwarta została kawiarnia, która znajdowała i nadal znajduje się kilkanaście metrów od wody. Wybudowano również duży basen ze wszystkimi niezbędnymi akcesoriami w postaci pryszniców, szatni i ławek, który w okresie letnim przyciągał do siebie wielu stęsknionych ochłody ludzi. Nieco bliżej głównej drogi znajdował się plac zabaw z wieloma atrakcjami dla najmłodszych. Natomiast wśród drzew poprowadzono liczne pasma ścieżek, które dodatkowo zostały oświetlone latarniami. Tak przygotowane szlaki wyglądały urzekająco szczególnie nocą. Niesamowite było spacerowanie w pogrążonym ciemnością lasem, znajdując się jednocześnie na rozświetlonej drodze. Dla ludzi chcących trochę poeksplorować lub oddalić się od ogólnego zgiełku pozostając jednocześnie w towarzystwie wody, istniała możliwość wypożyczenia kajaków i rowerków i wypłynięcia za ich pomocą na jezioro.


TRUDNOŚCI, TRUDNOŚCI

Sytuacja zaczęła się pogarszać, kiedy to w 1999 roku teren został przejęty bezpośrednio przez gminę. Od czego czas liczba imprez oraz różnego rodzaju wydarzeń zmalała, a i nie dbano również z tak dużą skrupulatnością o znajdujące się tam obiekty. Ruda Śląska mogła wprawdzie podjąć jakieś działania w związku z “Przystanią”, jednak obiekt ten znajdował się na terenie Lasów Państwowych, co podobno uniemożliwiało ingerencję w znajdujące się tam obiekty.
Pomimo trudności własnościowych i upływu lat teren ten nadal zachwyca. Co więcej, w dalszym ciągu jest on popularnym miejscem rekreacji chętnie odwiedzanym przez ludzi.

Nie podlega jednak dyskusji fakt, iż krajobraz tego obiektu uległ znacznym zmianom. Po niegdyś rozległym basenie pozostał już tylko wybetonowany otwór w ziemi, który opanowała dzika roślinność. Jej kształt i dno stanowi jednak znakomity relikt przeszłości, ukazujący to, jak zmienia się i ewoluuje otaczający nas krajobraz i wszystko często bez naszej ingerencji idzie do przodu. Jest to także doskonały dowód na to, że teren, który kiedyś został naturze odebrany ta powoli, aczkolwiek skutecznie odzyskuje.


NIE TYLKO SPACER

Malownicze ścieżki na przestrzeni lat połączyły się z leśną roślinnością. W drzewnych czeluściach nadal możliwe jest jednak odnalezienie zakamuflowanych latarni oraz okazjonalnych skrawków betonu będących wspomnieniami dawnych ścieżek. Takowa sceneria nadaje obiektowi mistyczny charakter i dla ludzi niewtajemniczonych w historię tego miejsca może stanowić prawdziwą zagwostkę. Ławki przy wodzie nadal się tam znajdują i bez przeszkód można na nich usiąść i popatrzeć w zadumie na jezioro. Jeśli ma się duże szczęście, to możliwe jest również zaobserwowanie łabędzi, które czasem odwiedzają ten zbiornik wodny.

Przez swoją specyfikę miejsce to jest doskonałe do uprawiania różnych aktywności na świeżym powietrzu. Na przykład może być to spacer. Pomimo tego, że wiele leśnych ścieżek pozostało już tylko we wspomnieniach ludzi w przeszłości z nich korzystających, na terenie wytworzyły się nowe. Są one wprost idealne do długich i obfitych w przemyślenia spacerów. Dla ludzi lubiących bardziej wymagające aktywności ów szlaki posłużyć mogą do biegania lub jazdy na rowerze. Możliwe jest również wybranie trasy, która przebiegać będzie wzdłuż jeziora, a Ci najwytrwalsi mogą nawet spróbować je obejść.

Jeśli ktoś chętny jest zaprezentować bezosobowej publiczności swoje ukryte talenty, to również istnieje ku temu możliwość, albowiem jednym z zachowanych obiektów na terenie “Przystani” jest mała scena. Niejednokrotnie korzystają z niej dzieci, prezentując swoim rodzicom spontaniczne występy.
Dla ludzi skłaniających się raczej w stronę odpoczynku aniżeli spalania kalorii miejsce to sprzyja również organizowaniu pikników lub różnego rodzaju spotkań z przyjaciółmi i rodziną. W takich okolicznościach najprzyjemniej prowadzi się wielogodzinne rozmowy od serca i dzieli się swoimi przemyśleniami. Można też zwyczajnie wylegiwać się w na trawie w promieniach słońca lub wieczorową porą obserwować gwiazdy.

Pomimo upływu lat może w trochę inny sposób, ale teren ten wciąż zachwyca. Jest to miejsce niepozorne, a jednocześnie posiadające w sobie swoisty namiastek duszy. Taki stan obecny może być przez długą historię tego obiektu, gdyż najstarsi kochłowiczanie w latach swojej młodości chętnie chadzali w te okoliczności przyrody lub też cała ta aura kształtuje się dzięki obecności wody i lasu, których połączenie działa kojąco na umysł i zmysły. Bez wątpienia “Przystań” jest doskonałym miejscem, aby spędzić swój wolny czas w przyjemny sposób.


Wyświetl większą mapę

zobacz więcej zdjęć

zobacz filmy z Rudy Śląskiej