Egzotarium i Park Fusińskiego w Sosnowcu

Agnieszka Cegieła

EGZOTYCZNY SOSNOWIEC

Sosnowiec jest zdecydowanie miastem legendą. Ilością żartów i plotek, które o nim usłyszałam mogłabym spokojnie zapełnić całą (i to dość obszerną książkę), a moim ulubieńcem wśród nich wszystkich po wsze czasy pozostanie chyba wielokrotnie zadane mi pytanie, czy kiedy jadę do Sosnowca to zabieram ze sobą paszport (szczególnie śmieszne po setnym jego usłyszeniu). No cóż paszportu ze sobą nie zabieram, gdyż granice są otwarte, a wszystkim którzy chcieliby z tego skorzystać mogę zaproponować na początku wizytę w Egzotarium, które działa tu niemal nieprzerwanie od 1956 roku. Niemal, bo nie policzyliśmy prawie czteroletniej przerwy po tym jak zburzono stary budynek Egzotarium i wzniesiono nowy.

2 grudnia 2023 roku sosnowieckie Egzotarium rozpoczęło swoje drugie życie. Otwary wówczas obiekt o powierzchni pięciu tysięcy metrów kwadratowych zastąpił dotychczasowy, ciasny, pochodzący jeszcze z 1956 roku budynek. Kilkudziesięcioletnie rośliny egzotyczne, które do tej pory dusiły się na małej przestrzeni, zyskały nowy oddech. Dziś Egzotarium mierzy sobie 24 metry wysokości, a cała konstrukcja sprawia imponujące wrażenie – zarówno autorzy (architekci z Wrocławia), jak i budowlańcy dobrze wykonali swoją pracę. Na miejscu pozostała tylko rzeźba dziewczynki przedstawiająca ponoć Zofię, córkę rzeźbiarza – Stefana Chorembalskiego.


LICZY SIĘ WNĘTRZE

Wizyta w Egzotarium to tak naprawdę podróż dookoła świata. Mamy do dyspozycji sześć biotopów, czyli środowisk występowania organizmów żywych. Z Amazonii przechodzimy w rejony Morza Śródziemnego, odwiedzamy pustynię wypełnioną kaktusami oraz rodzime, środkowoeuropejskie rejony. Najniższy, podziemny poziom przeznaczono na akwaria oraz terrraria. To tam mieszka chiński wąż pamiętający czasy starego budynku, tam pływa dyskowiec pochodzący z dorzecza Amazonki. Największe z akwariów mieści 35 ton wody. Piętro wyżej – w tropikalnej atmosferze żyją legwany, żółwie, papugi oraz najwięksi celebryci Egzotarium – tukany.

Mimo dość wysokich cen ruch w Egzotarium panuje spory. Może za sprawą częstych promocji, bo – na przykład – jeśli w okolicach Dnia Babci bilet kupi wnuczek, jego babcia wejdzie do środka za złotówkę. Choć zdecydowana większość gości zwiedza obiekt samodzielnie, dyrekcja sugeruje, by korzystać z usług przewodnika. Celom edukacyjnym służą: sala projekcyjna dla dzieci, sale lekcyjne i przestrzeń wypełniona przyrodniczymi eksponatami. Jest jeszcze kawiarnia z doskonałym sernikiem w roli głównej, sklepik, gdzie można nabyć pluszowego węża. W sezonie zimowym okrycie wierzchnie zostawiamy w szatni i jest to na pewno dobra decyzja. Znajdujemy się przecież w najcieplejszym punkcie Sosnowca.


PARK KRESOWY

Egzotarium leży na terenie Parku Fusińskiego, inaczej zwanego Kresowym. Ta ostatnia nazwa bierze się od nazwy ulicy do parku przylegającej, ale przynosi na myśl również inne skojarzenia. Bo przecież właśnie w Sosnowcu zaborca rosyjski miał kres swoich granic, zresztą nie tylko on, gdyż Sosnowiec był miastem, w którym zbiegały się granice trzech zaborców i chociaż sam obelisk upamiętniający Trójkąt Trzech Cesarzy w Parku Fusińskiego nie leży, to jednak, myśl, że to właśnie tu przebiegała granica zaborów, sama w sobie może być ciekawa i na pewno zasługuje na chwilę refleksji nad błędami, które Polskę do tego stanu doprowadziły. Sam park powstał już w 1935 roku jako pierwszy ogólnodostępny park w Sosnowcu. Sam Park zdecydowanie jest ciekawym pomysłem na niedzielny spacer.

Znajdziemy tu kilkadziesiąt gatunków drzew i krzewów, rabaty kwiatowe, ścieżkę rowerową, no i oczywiście rzekę Brynicę, wzdłuż której spaceruje się naprawdę przyjemnie. Park Fusińskiego wygrywa też dużo swoją lokalizacją, gdyż sąsiaduje on ze sztucznym zbiornikiem wodnym Stawiki, gdzie od strony Parku Fusińskiego znajduje się strzeżona plaża, plac zabaw i siłownia (przylegające do plaży). Z kolei z drugiej strony Stawików znajduje się kolejna plaża (również strzeżona) i Wake Zone Stawiki dla fanów wakeboardu. W pobliżu leżą również Stadion Ludowy oraz Milowicki Park Tysiąclecia. Także miejsc do spaceru na pewno nie zabraknie. Nie zapominam jednak również o rowerzystach. Wspomniałam już o przebiegającej przez park ścieżce rowerowej, nie napisałam jednak, że ścieżką tą jest Szlak Dawnego Pogranicza, który rozpoczyna się w Parku Tysiąclecia, a kończy się przy Trójkącie Trzech Cesarzy.

Dotarcie do Parku Fusińskiego i Egzotarium nie jest trudne. Dojedziemy tam od strony ulicy Kresowej, czy też ulicy Piłsudskiego, na której znajdują się przystanki komunikacji miejskiej. Najbliższy Ogrodowi Botanicznemu jest przystanek Sosnowiec Egzotarium. Jest to Park więc raczej nie ma dobrego zaplecza gastronomicznego, przynajmniej poza sezonem, ale znajduje się tu w pobliżu kilka restauracji oraz McDonald’s.


Wyświetl większą mapę

zobacz więcej zdjęć

zobacz filmy z Sosnowca