Studzienka w Jankowicach

Studzienka w Jankowicach – Polskie Lourdes

Marta Szwarc

LEGENDA Z WOJEN HUSYCKICH

Jankowice to niewielka miejscowość w powiecie rybnickim. Mieści się tam drewniany kościół pw. Bożego Ciała, który znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej w województwie śląskim. Około półtora metra od świątyni, w południowo-zachodniej części Jankowic znajduje się tzw. Studzienka. Miejsce to powiązane jest nie tylko z legendą o św. Walentym, ale również z samymi mieszkańcami wsi. Od 2002 roku kościół wraz z Studzienką są Sanktuarium Najświętszego Sakramentu.

Niezwykłość tego miejsca wiąże się w głównej mierze z podaniem dotyczącym księdza Walentego, które wydarzyło się podczas najazdów husyckich w latach 1423-1433. Według niej ówczesny ksiądz parafii w Jankowicach spieszył z pomocą do chorej kobiety, kiedy zauważył oddział husytów. Schował wtedy noszony przez niego krzyż do dziupli w drzewie. Najeźdźcy jednak dogonili go i przebili pierś włócznią. Zmarł w dolinie, zwanej dziś Studzienką. Gdy ludzie zgromadzili się chcąc go pochować, okazało się że ciało zniknęło. Jednak po czasie na tym miejscu wytrysnęła woda, która jak powiadają ma uzdrawiające właściwości. Jednakże sama ludowa legenda nie zdziałała cudu i miejsce to do swoich lat świetności musiało jeszcze zaczekać.


ŚLUBOWANIE KSIĘDZA BOLIKA

Gdy w parafii Matki Boskiej Bolesnej pojawił się ks. Edward Bolik, rozpoczął budowę probostwa oraz zabudowań gospodarczych. Kiedy kapłan zachorował, wszyscy myśleli, że przez chorobę umrze. Wtedy złożył on oficjalne śluby, w których przyrzekał, że gdy odzyska zdrowie wybuduje w Studzience kaplicę. Niedługo później wyzdrowiał oraz dotrzymał słowa. W tym miejscu postawił kaplicę mającą przypominać tą nad grotą w Lourdes. Oficjalny akt poświęcenia i oddana jej wiernym miał miejsce 15 sierpnia 1895 roku. Wtedy wewnątrz postawiono rzeźbę Matki Boskiej z Lourdes oraz klęczącą przez nią Bernadettę Soubirous, a sama Studzienka stała się miejscem pielgrzymek oraz licznych uroczystości religijnych.

Swój drugi okres świetności miała w latach 1932-1939, za sprawą Józef Miczki oraz zaangażowania licznych wiernych. W tym okresie dzięki zaangażowaniu wielu osób wybudowana została grota, w której umieszczono ołtarz z wiszącym nad nim krzyżem. Po prawej stronie na górnej wnęce postawiono figurką Matki Boskiej, zwaną przez mieszkańców Jankowic Najświętszą Panienką ze Studzienki. Grota ta posiada także kazalnicę oraz przejście wokół ołtarza. Przed nim znajduje się tabliczka z napisem: „Na większą cześć Najświętszej Marji Pannie ku pocieszeniu wiernych zbudowali parafianie z ks. Miczką i z drobnych składek okolicy w roku 1933”. Na samym ołtarzu znajdowała się natomiast kamienna księga, z której można było wyczytać historię Studzienki:

Na skraju lasu w małej dolinie
jest święte miejsce co z dawna słynie.
Miejsce to zwie się zwykle Studzienką
i dużo ludzi o nim pamięta.
Co dzień tam spotkasz nie mało ludzi
każdy w to miejsce lubi się trudzić.
Przy tej Studzience jest ołtarz mały
nad nim Maryja jak lilii kwiat biały.
A kiedy ktoś tutaj przywędruje
tego Maryja wodą częstuje.
A na około szumią lasy
opowiadają te dawne czasy.
O młodym księdzu co jechał nocą
do chorej matki spiesząc z pomocą.
A na swych piersiach wiózł Pana Boga
ale ostatnia była mu droga.
Widząc niebezpieczeństwo ogarnia go trwoga
szybko do dziupli chowa Pana Boga.
Żołnierze husyccy go dogonili
i ostrą włócznią pierś mu przebili.
Zginął w dolinie ksiądz nasz kochany
i na tym miejscy jest pochowany.
Zaczęli ludzie bardzo do żałować
i na cmentarzu chcieli pochować.
Gdy chcieli go zabrać stała się przeszkoda
bo na tym miejscu wytrysnęła woda.
Święte źródełko powstało w lesie
i to Studzienką do dziś zwie się.
(Tekst został przepisany przez Teresę Krótki w 1984 roku)


ROZBUDOWA STUDZIENKI

O dwie kaplice boczne rozbudowana została również kaplica ks. Bolika. W jednej z nich znajduje się leżąca figurka ks. Walentego, nad którym wisi krzyż, co ma być symbolem śmierci kapłana. W drugiej zaś znajduje się tzw. Matka Boska Zaśnięta w otoczeniu aniołów, nad którą powieszone zostało Serce Jezusowe. W pobliżu znajdują się także dwie mniejsze groty – św. Barbary, jako patronki górników oraz tzw. grota bezrobotnych. Rozmieszczonych zostało tam również 14. stacji drogi krzyżowej.

Szczególnie dla ludzi starszych wiążę się ona z wieloma wspomnieniami. Organizowane były tam obozy harcerskie, ale także była najlepszym miejscem na weekendowe biwaki. W Studzience co roku 15 sierpnia odbywał się odpust, który rozpoczynał się uroczystą mszą świętą w grocie, a z popołudniowymi nieszporami, z kolei na łąkach oraz wzdłuż drogi dojazdowej rozkładane były stragany. Tradycja ta kontynuowana jest do dziś, jednak w nieco skromniejszej formie.

Ciekawą anegdotą jest również fakt, że za figurą Matki Boskiej znajduje się niewielka grota, zwana grotą pustelnika, w której kiedyś przebywał ów pustelnik – Izydor Mirek. Przybył on do Studzienki, gdy prace (w których sam brał udział) zostały zakończone. Codziennie rano i wieczorek dzwoni na Anioł Pański, pracował w probostwie czy robił miotły dla miejscowej ludności. Utrzymywał się z datków wiernych, choć podobno niechętnie przyjmował jałmużnę. Przewodził on również modlitwom podczas pielgrzymek do Studzienki, a z ich datków ufundował dzwon, który prawdopodobnie został wykonany w Katowicach. Obecnie znajduje się on w sygnaturze kościoła w Jankowicach. Niestety wraz z odejściem ks. Miczki odszedł i pustelnik, który według podań był lubiany przez miejscową ludność.


Wyświetl większą mapę

zobacz więcej zdjęć

zobacz filmy ze Świerklan